Na przłomie listopada i grudnia piątoklasiści odwiedzali bibliotekę miejską. Nasza klasa – 5b – jako pierwsza trafiła tam w środę 18 listopada. W tym dniu było deszczowo oraz zimno. Wyszliśmy na trzeciej godzinie lekcyjnej. Na szczęście podróż była krótka, dlatego szybko dotarliśmy do celu.

W bibliotece czekały na nas dwie panie.Na początku rozmawialiśmy trochę o Polsce i o zachowaniu. Potem dyskutowaliśmy na temat, dlaczego teraz nie możemy nosić telefonów komórkowych. Trochę się sprzeczaliśmy… Chwilę później przyszła do nas pani, która przygotowała prezentację na temat wojny w Afryce Środkowej. Opowiadała ona o pewnym mężczyźnie, który musiał wyjechać z tego regionu ze względu na tę sytuację. Był kierowcą ciężarówki, miał rodzinę oraz taki dom, który mają Europejczycy. Jego życie było trudne. Zarabiał tylko na transporcie różnych ładunków.  Mówiliśmy także o tym, gdzie się wydobywa takie składniki, jak miedź, metal, złoto, kryształy różnych rodzajów i inne. Również rozmawialiśmy o biednych robotnikach w Afryce, którzy nie zdają sobie sprawy, jak mało zarabiają. Prowadząca  była mile zaskoczona, że dużo wiemy na ten temat. 

W czasie czwartej lekcji pożegnaliśmy bibliotekę i w komplecie, zadowoleni, wróciliśmy do szkoły na  koniec następnej lekcji – historii.

Michał Stachów