Pamiętamy…

Pamiętamy…

Szkoda, że ciebie dziś tu nie ma, bo tu czas w miejscu jakby stanął, stół stoi z nakryciami trzema i chleb wyjęty wtedy rano leży. Firanki w oknach szare, już po krochmalu nie ma śladu, na dobre stanął też zegarek, cicho, jak nigdy u sąsiadów. Ogródek zarósł bujnym...
Pamiętamy…

Pamiętamy…

 do skarbonki, do portfela, do trzosika grosz do grosza, rok po roku, kraj za krajem wszystko ginie, wszystko blednie, wszystko znika ślad w pamięci, pamięć w śladach pozostaje...