W nocy z 27.09 na 28.09 , czyli z niedzieli na poniedziałek, miało miejsce całkowite zaćmienie Księżyca. Było to ciekawe zdarzenie, ponieważ ostatnie zaćmienie tego ciała niebieskiego było około trzydziestu lat temu, a następne będzie za lat osiemnaście. Nie wiadomo, czy będzie ono całkowite. Do zaćmienia Księżyca dochodzi wtedy, gdy Ziemia jest równo pomiędzy  Księżycem a Słońcem. Promienie słoneczne „wpadają” wtedy w atmosferę ziemską, która przepuszcza tylko fale o określonej częstotliwości. Są to fale światła czerwonego. To światło „leci” dalej i odbija się od Srebrnego Globu, co z Ziemi wygląda tak, jakby księżyc był rdzawoczerwony. Gdyby w czasie tego procesu ktoś stał na księżycu, widziałby dziwną poświatę okalającą Ziemię.

Ostatnie zaćmienie miało miejsce między godziną 2.00 a 6.00 , ale około godziny 5.20 Księżyc miał tę niezwykłą barwę. Wiele osób wstało w nocy, aby obserwować księżyc. Nad niektórymi częściami Polski były tej nocy chmury, które uniemożliwiły obserwacje. Jednak my, mieszkańcy Szczecina, mieliśmy szczęście: „nasze” niebo było czyste. Ja również wyszłam na obserwacje. Razem z mamą i tatą wstałam o 5.00 i wyszłam przed budynek, w którym mieszkamy. Robiliśmy zdjęcia Księżyca i ptaka kopciuszka, który latał obok nas. Było bardzo zimno i szybko wróciliśmy do domu. Na temat zaćmienia był artykuł w gazecie. Dzięki temu wiedzieliśmy, kiedy wstać. To zdarzenie na pewno zapadnie mi w pamięć i wiem, że nie pożałuję tej godziny snu, którą straciłam. A do wszystkich, którzy tego nie widzieli: trudno! Spróbujcie za osiemnaście lat!

CIEKAWOSTKI O KSIĘŻYCU:
•  Pierwszym statkiem załogowym, który wylądował na Srebrnym Globie był jedenasty z misji Apollo. Większość tych misji zakończyła się niepowodzeniem, np.: Apollo 9 spłonął tuż po starcie, a Apollo 13 miał awarię w Kosmosie.
•  Z Ziemi można zobaczyć tylko jedną stronę Księżyca. Druga zawsze jest „ukryta”

Helena Kalita