Wraz z nowym rokiem szkolnym rozpoczęły się zajęcia przyrodnicze w terenie organizowane przez Panią Mirosławę Kozłowską. Pierwsze spotkanie odbyło się w sobotę tj. w dniu 26 września 2015 roku. Naszym głównym celem był poznanie Ogrodu  Dendrologicznego  im. Stefana Kownasa. Już na miejscu spotkania dostaliśmy od Pani Mirki  teczki wraz z trzema kartkami. Na pierwszej z nich zapisywaliśmy dziesięć nazw gatunkowych drzew rosnących w ogrodzie. Wydawało się, że nie sprawi to nam większej trudności. Jednak tak łatwo nie było, bowiem poza drzewami podstawowymi i powszechnie znanymi były też drzewa trudne do rozpoznania. Jednak na tym polega zdobywanie wiedzy, że trzeba trochę pomyśleć.  Okazało się, że drzewem, które sprawiło wszystkim uczestnikom największy problem był kasztanowiec różowy.

W trakcie dalszej wędrówki zrobiliśmy przerwę na posiłek tak, aby każdy z nas mógł odpocząć i nabrać sił do dalszej drogi. Podczas tego odpoczynku korzystaliśmy z urządzeń sprawnościowych znajdujących sie w parku, dobrze się przy tym bawiąc.  Na kolejnej kartce zapisywaliśmy po trzy słowa do każdego z haseł podanych przez Panią Mirkę. Te słowa miały być naszymi skojarzeniami związanymi z podanym hasłem. Była to bardzo fajna zabawa albowiem każdemu z nas przychodziły na myśl inne skojarzenia. Trzecia kartka służyła do napisania krótkiej historyjki, której podstawą były skojarzenia całej grupy. Wybrane słowa podała nam Pani Mirka, a my w oparciu o te wyrazy konstruowaliśmy naszą krótką historyjkę.  To zadanie moim zdaniem było najtrudniejsze. Niestety nie udało mi się sprostać temu wyzwaniu, podobnie jak wielu innym dzieciom. Niemniej jednak nie popsuło to nam w żadem sposób humorów, które dopisywały młodym przyrodnikom (CZYLI NAM).

Całą wyprawę uważam za bardzo udaną. Jak zawsze było ciekawie, sympatycznie i wesoło. Już nie mogę się doczekać kolejnego spotkania. Ciekawi mnie bardzo, co tym razem zaproponuje nam Pani Mirka. Zachęcam tych wszystkich, którzy jeszcze nigdy nie byli na “Przyrodniczych stopach” do udziału we wspólnej kolejnej wyprawie. Jestem przekonany, że będziecie zadowoleni.

Kacper Grzelczak

W ostatnią sobotę odbyła się premiera kolejnej edycji wędrówek po ciekawych miejscach przyrodniczych naszego miasta. Uzbrojeni w śniadanie, ołówek i kartkę spotkaliśmy się na mostku nad Rusałką w Parku Kasprowicza. Jak zwykle pod przewodnictwem Pani Mirki i Pani Krysi ruszyliśmy odkrywać jesienne bogactwa przyrody. Nasza trasa nie była długa aczkolwiek bardzo ciekawa. Wiodła przez Ogród Dendrologiczny im. Stefana Kownasa, gdzie rozpoznawaliśmy drzewa, posililiśmy się śniadaniem, a nastepnie poćwiczyliśmy na przyrządach siłowych. Dowiedzieliśmy się, że rosną tu piękne drzewa o niebanalnych rozmiarach, w tym jesion, który jest uznany jako pomnik przyrody. Pani Mirka zwróciła nam uwagę na rzadkie w innych parkach, a obecne tutaj krzewy iglaste, ponieważ w tym jednym miejscu jest skupisko aż 300 cisów.
Nastepnie przeszliśmy na drugą stronę ulicy Słowackiego, by móc powrócić na teren największego parku miejskiego Szczecina im. Jana Kasprowicza. Tam zasiedliśmy wygodnie na ławkach i rozpoczeliśmy wspólne układanie historyjek z wybranymi przykładami roślin, drzew, zwierząt itd.
Nasze wspólne pierwsze powakayjne STOPY zmierzały ku końcowi. Szkoda tylko, ze była nas tylko mała grupka. Pogoda za to iście letnia. Słonko grzało, a nasze wspólne dwie godziny minęły w sympatycznej i radosnej atmosferze. Już nie moge się doczekać, kiedy Pani Mirka poda termin następnego sobotniego spotkania na świeżym powietrzu. Jedno jest pewne…. już nie będzie tak ciepło.

Ola Kosińska