W sobotę, wspólnym rajdem, rozpoczęło działalność nasze szkolne koło “Na rowerowym szlaku”. Pogoda dopisała – świeciło pięknie słoneczko i co najważniejsze – dopisali też cykliści. Naszym celem było odnalezienie rowerowej polany ukrytej w kompleksie leśnym Głębokie. Zapału i sił nie zabrakło – szybko przemknęliśmy przez Parka Kasprowicza, obok Różanki, minęliśmy Arkonkę i przebiliśmy się nad Głębokie. Podróż wokół jeziora była czystą przyjemnością, krótki odpoczynek i …mocno, mocno pod górę. Ufff, udało się.. – jest polana, ukryta w sosnowym lesie, piękna, urokliwa. Najdziwniejsze, że wcale nie byliśmy pierwsi -  powitały nas mama i siostra Mikołaja. Największą jednak niespodzianką był przygotowany przez nie poczęstunek – pyszne kiełbaski, które wkrótce podpiekały się na ognisku i wyjątkowego smaku ciasto. Czary… Wróżkom bardzo dziękujemy za niespodziewany catering.  

 

Na polanie urządziliśmy wyścigi dla dzieci i rodziców. Wkrótce wszyscy na własnej skórze przekonali się, że rowerowy tor przeszkód przygotowany przez pana Mirka (naszego rowerowego guru) okazał się niezwykle trudny i wymagający. Brawa dla wszystkich, którzy podjęli wyzwanie, bo walka o jak najlepszy czas na piaszczystych ścieżkach okazała się nie lada wyzwaniem. Naszą sportową rywalizacje wygrali Michał i Magda, w kategorii rodziców zwyciężył pan Przemek (tata Kuby).

Żal było się rozstawać, niektórzy z polany ruszyli w kierunku Osowa, Paweł i Radek z tatą do Wołczkowa, reszta do Pomnika Trzech Orłów. Na rowerowych licznika błysnęło nieco ponad 20 kilometrów. Dociekliwi doliczyli jeszcze dojazd do domu (w obie strony), co u niektórych dało ponad trzydzieści. To nieźle jak na pierwszy wypad – wśród rowerzystów mieliśmy uczniów klasy trzeciej, czwartej, piątej i szóstej. Wszyscy dali radę, nawet rodzice… Lecz nie kilometry przecież były najważniejsze, to co wszystkim podobało się najbardziej to miła i fajna atmosfera – poczuliśmy sie jak w prawdziwej rowerowej rodzinie. Było naprawdę super. Kolejny rajd planujemy 3. października – tym razem wyczarowuje go pan Jakub (tata Michała). Nie możemy się już doczekać…

pan Przemek