Chciałbym opowiedzieć wszystkim o moich zwierzątkach, jakimi są patyczaki. Są to bardzo interesujące owady.  Pochodzą z terenów tropikalnych i subtropikalnych, a ich rozmiary wahają się od 1,5cm do 48cm (patyczak olbrzymi w naturalnym środowisku dorasta nawet do 55 cm). Ciała patyczaków są często w kształcie i barwach zbliżone do otoczenia (cecha taka nazywana jest mimetyzm). Zazwyczaj posiadają kolor ciemnobrązowy do ciemnozielonego. Żyją około roku.

Wielką ciekawostką tych owadów jest wylinka. Jest to inaczej zrzucona „skóra”. Kiedy patyczak rośnie i nie mieści się w starej skórze, to po prostu ją zrzuca. Można wtedy zaobserwować, że jak zrzucił ją, to jest trochę większy i chudszy. Kilka dni przed zrzuceniem patyczaki mało jedzą i są trochę grubsze, po to, aby pod starą skóra utworzył się nowy pancerz i po to, aby po prostu mogły ją zrzucić. Po zrzuceniu stają się większe i na nowo zaczynają jeść więcej. Można też poznać, że patyczak będzie chciał zrzucić skórę po tym, że będzie się wspinał po patykach lub po ścianach pudełka i będzie szukał
wystarczająco dużo miejsca. Nie zrzuci jej, gdy jest mu ciasno. Patyczaki można w łatwy sposób rozmnażać. Na szybkość rozmnażania ma wpływ temperatura i światło. Jajeczka są małe, brązowe ok. 2-3 mm. Mają plamki w różnych odcieniach brązu. 

Jeśli samica złoży jajeczka bez udziału samca,  to wyklują się same samice. Taki sposób rozmnażania to partenogeneza. Patyczaki rozmnażają się też z udziałem samca, ale rzadziej spotyka się go w hodowli.
 Dziennie dorosła samica składa około od 2 do nawet 8 jajeczek, wiec można sobie policzyć, ile to jest, jak weźmiemy jeden miesiąc, to jest już około 100-200 jajeczek, czasami więcej. Jeśli stworzymy tym jajom odpowiednie warunki, to będzie niezła hodowla!!!

Straszyki to owady roślinożerne.  Nie są zbyt wymagające. Młode nie mają aż tak wykształconego aparatu gębowego, jak te starsze, dlatego najlepsze dla nich będą te liście, które nie mają twardych blaszek (liście malin, poziomek, jeżyn, lipy). Jak młody już trochę podrośnie to można podawać mu pietruszkę, sałatę, liście truskawek, róży i dębu. Liście dębu maluchom mogą zaszkodzić, a dla dorosłych są zupełnie nieszkodliwe! Trzeba też uważać na sałatę! Jeśli wiem, że jest z ogródka i że nie była pryskana ani nie zawiera żadnej chemii, to śmiało ją podaję, ale taką ze sklepu podaję tylko zimą, kiedy wokół jest dla nich mało pokarmu.

Jeśli ktoś z Was chciałby zacząć hodowlę, musiałby zakupić pojemnik szklany lub plastikowy o wymiarach co najmniej ok. 20cm długości, 15cm szerokości i 20cm wysokości (dla jednego osobnika).
Należy pamiętać o odpowiedniej wentylacji i zabezpieczeniu przed wydostaniem się patyczaków na zewnątrz (bardzo dobrze się wspinają – również po szkle). Przy większej ilości osobników  należy zapewnić odpowiednio więcej miejsca, ponieważ kiedy będzie zbyt ciasno, zaczną obgryzać sobie czułki! Jako podkład w pudełku najlepiej zastosować torf lub włókna kokosowe, ponieważ dobrze chłoną i zatrzymują wilgoć. A w lasach równikowych, gdzie żyją, jest przecież sporo wilgoci! Żeby uzyskać odpowiednie warunki dla tych owadów, wystarczy  codziennie spryskać letnią wodą podłoże. Jeżeli temperatura w mieszkaniu utrzymuje się na poziomie 20-25 stopni Celsjusza, to nie potrzebujemy dodatkowego ogrzewania. Dobrym wyposażeniem terrarium są gałązki, po których owady będą się wspinać, jak również na nich linieć w okresie wzrostu.

Jest wiele zalet hodowania patyczaków: niski koszt zakupu, nie potrzeba do hodowli drogich, skomplikowanych urządzeń, nie potrzeba dużo miejsca. Patyczaki nie posiadają sierści (coś dla alergików), są tanie w utrzymaniu, nie gryzą i nie wydają dźwięków (cisza i spokój- szczęśliwi rodzice:-)))) Mają oryginalny, osobliwy wygląd, są ciekawostką przyrodniczą. Polecam wszystkim taką hodowlę!!!

Jeśli mielibyście jakieś pytania dotyczące takiej hodowli, chętnie na nie odpowiem.

Czarek Galiński

W artykule wykorzystano zdjęcia z witryn: terrarium.com.pl, michalbemowski.pl/inne/patyczaki.html, zooekspert.com.pl