W ramach projektu PO WER miałyśmy możliwość uczestniczenia w tygodniowym kursie językowym w Londynie. Wartością dodaną był wyjazd sporej, bo 6-osobowej, grupy nauczycieli z naszej szkoły. Pobyt rozpoczęłyśmy od poznania szkoły, nauczycieli i opiekuna studentów p. Adama Bartosika. Wiedzieliśmy, że przyjmie nas absolwent naszej szkoły ale nie zdawaliśmy sobie sprawy, że pełni tak wysoką funkcję w angielskiej szkole językowej. Jeszcze większym zaskoczeniem było spotkanie dyrektora od spraw studenckich p. Marcina Hayes – Jędrzejewskiego byłego nauczyciela języka angielskiego także w naszej szkole! Od razu poczuliśmy się komfortowo wiedząc, że w każdej chwili możemy liczyć na ich pomoc. Po rozmowach i testach zostaliśmy przydzieleni na różne poziomy językowe. My trafiłyśmy do grupy podstawowej. Jednak, aby zacząć zajęcia, musiałyśmy odbyć krótkie szkolenie BHP – co także pozwoliło nam na bezpieczny pobyt w szkole.
Bloomsbury International to szkoła znajdująca się w centrum Londynu w stylowym , charakterystycznym angielskim budynku. Lekcje odbywały się codziennie w godz. 13-17. W naszej grupie w zajęciach brały udział studenci z całego świata np. z Japonii, Turcji. Nauczyciele różnej narodowości zaznajamiali nas z zawiłościami językowymi, gramatycznymi oraz prowadzili z nami konwersacje. Ciekawe były szczególnie te lekcje w których szukaliśmy /po angielsku !/ tłumaczenia idiomów np. polsko – greckich bo akurat tę lekcje prowadziła Greczynka. Niestety, pomimo wakacyjnej pory, dostawaliśmy zadania domowe, ale tak jak i nasi uczniowie – prosiliśmy o jak najkrótsze 🙂 Najciekawsze pozwoliły nam poruszać się swobodniej po Londynie – praca lekcyjna z mapami i przewodnikami, a końcowe prezentacje multimedialne przybliżyły całej grupie najpiękniejsze miejsca w Polsce. Podczas naszego pobytu miałyśmy możliwość sprawdzenia swoich umiejętności językowych w codziennych sytuacjach.
Londyn to piękne, historyczne i zielone miasto. Liczne parki i ogrody są powszechnie dostępne, ale i skwapliwie wykorzystywane nie tylko przez londyńczyków do odpoczynku i chwili relaksu. Częstym widokiem są pracownicy okolicznych firm siedzący na trawniku, jedzący lunch i odpoczywający przed dalszą pracą. Liczne muzea otwarte dla wszystkich chętnych są bezpłatne. Niejednokrotnie widzi się uczniów różnych typów szkół, którzy odbywają lekcje muzealne. Nie zawsze warunki są takie, jak u nas w Polsce np. przygotowane stoliki, krzesła, ławki. Dzieci często siedzą bezpośrednio na podłodze i nawet leżąc zapisują notatki.
Szczególnie interesował nas wizerunek ucznia. Okazało się, że uczniowie z dobrych szkół noszą mundurki z widocznym emblematem szkoły, podkreślając w ten sposób swoją odrębność. Młodsi uczniowie ze szkół publicznych nie mają mundurków, ale w trosce o ich bezpieczeństwo i widoczność dla opiekujących się nimi nauczycieli – noszą odblaskowe kamizelki. Pozwala to na szybkie zlokalizowanie ucznia wśród ogromnej rzeszy zwiedzających muzea. Częstym widokiem są nauczyciele – mężczyźni, którzy opiekują się nie tylko starszymi uczniami, ale także prowadzą klasy koedukacyjne wśród dzieci młodszych.
W czasie naszego pobytu w Londynie, oprócz zajęć językowych, miałyśmy okazję poznać miasto, poczuć jego klimat i zachwycić się jego atmosferą! Projekt PO WER pozwolił nam na wykorzystanie w krótkim czasie podstawowych umiejętności językowych w angielskim środowisku. Zainspirował do dalszych działań w codziennej pracy z dziećmi. Planujemy akcję czytelniczą wśród klas 1-3, prowadzoną przez samorząd, dzięki której powstaną książki w języku angielskim ilustrowane przez uczniów.
Danuta Krzaczkowska i Krystyna Kubik