Wiosna w pełni, wkrótce wycieczki, biwaki, wszyscy odliczają już dni do wakacji, a tu jeszcze tyle nauki. W dodatku jak tu przebrnąć przez zagadnienia ze składni, gdy do głowy już nic nie wchodzi.
Wchodząc do klasy, niemal co drugi dzień słyszymy: A może poszlibyśmy na podwórko? Taka piękna pogoda. Tymczasem podstawa przedmiotowa wciąż (nieodchudzona) nie pozwala na chwile rozprężenia. Postanowiłam zatem połączyć oczekiwania uczniów i obowiązki, i z powodzeniem kolejny już rok wprowadzam w życie projekt „Gramatyka na drabinkach”.
W klasie VI uczniowie analizują budowę zdania pojedynczego, używając w tym celu znajdujących się na placu zabaw drabinek i ścian wspinaczkowych. Najpierw losują poszczególne wyrazy z analizowanego zdania. Następnie ich zadaniem jest ustalenie hierarchii ważności i połączeń międzywyrazowych. Osoby reprezentujące podmiot i orzeczenie, a także pozostałe wyrazy nadrzędne, są odpowiedzialne za przywołanie przynależnych sobie wyrazów podrzędnych. Połączenie aktywności fizycznej przy zajmowaniu odpowiednich miejsc na drabinkach z jednoczesną analizą budowy zdania daje uczniom – oprócz radości i swobody ruchowej – pełną świadomość procesu tworzenia zdania pojedynczego rozwiniętego. Poniżej klasa 6a w akcji.
Justyna Siadak