Dzień z wychowawcą nigdy nie jest nudny o czym przekonaliśmy się 19 czerwca.
Na początku pojechaliśmy do schronu atomowego, gdzie przewodniczka opowiadała nam o nalotach z czasów drugiej wojny światowej. Widzieliśmy piękny Szczecin z przełomu XIX i XX wieku, oglądaliśmy później fotki jak wyglądało nasze miasto po bombardowaniach. Zachwycając się naszym miastem trudno uwierzyć, że północne dzielnice były zniszczone aż w 90 procentach.
Potem wybraliśmy się na warsztaty budowania robotów. Zajęcia były bardzo fajne – budowaliśmy przeróżne roboty – był bączek, dźwig, wirująca “roboręka”, goryl i nawet jednorożec. Mogliśmy je zaprogramować i “ożywić” – nasze roboty poruszały się, wymachiwały ramionami, kręciły się, podnosiły przedmioty i nawet gadały. Na sam koniec poszliśmy na przepyszną pizzę, …jednak było jej trochę za dużo.
Bardzo nam się podobało.
🙂
Julka i Gabrysia 4b