Czy da się połączyć ciekawe zajęcia z przyrody z zajęciami języka niemieckiego? Edukacyjny dwupak, czyli eksperyment pani Anety i Mai – wspólna wyprawa do Lasku Arkońskiego w odkrywaniu przyrodniczych tajemnic i a przy okazji śladów Johannesa Quistorpa.
Czego możemy się dowiedzieć obserwując przyrodę? Dzisiaj młodzi przyrodnicy uważnie przyglądali się porostom. Obecność tych bioindykatorów pozwala zorientować się, jaki mamy stan powietrza, a konkretnie, ile jest w nim tlenków siarki. Na podstawie skali porostowej mogliśmy stwierdzić znaczny oraz średni poziom zanieczyszczenia powietrza. Miejscami występuje względna pustynia porostowa. Świadczy o tym występowanie wyłącznie glonów jednokomórkowych, porostów skorupiastych oraz nielicznych o plesze listkowatej.
Wer ist das? Podczas zajęć poznawaliśmy historię rodziny szczecińskiego przedsiębiorcy i filantropa Johannesa Quistorpa. Zwiedzaliśmy ruiny wieży Quistorpa wybudowanej przez syna Martina dla upamiętnienia jego ojca. Oczywiście ćwiczyliśmy troszkę swój niemiecki, a nawet śpiewaliśmy w tym języku.
Na koniec klamra spinająca wspólną wyprawę edukacyjną – pan Johannes, to jeden z największych “sponsorów” sprzed lat (mówimy o XIX wieku), ofiarodawca ziemi, na której zgodnie z jego życzeniem powstał Quistorp Park, a jest to obszar dzisiejszego Parku Kasprowicza i dużej części Lasku Arkońskiego. Ufundował również kompleks Zakładu opiekuńczego Bethanien (1868), współfinansował też wiele zakładów opiekuńczych. Jak widzicie Johannes Quistorp to niezwykła postać warta bliższego poznania.
pani Aneta i pani Maja